Pierwszy w domu pojawił się Nitro. W grudniu 2011 roku pojechałam z Tatą do schroniska po .... chomika. Tydzień później znowu tam byliśmy, tym razem po psa. Psa, którego widzieliśmy podczas pierwszej wizyty. Wiedzieliśmy, że musi On z nami zamieszkać.
Tak oto w pewną deszczową sobotę powitaliśmy nowego domownika. Trzymiesięcznego, rozbrykanego wariata o imieniu Nitroprusydek sodu (dla przyjaciół i rodziny- Nitro):

Oczywiście nie wypada mi nie wspomnieć o dwóch charakternych Panach, którzy obecnie dzielą z nami mieszkanie. Pierwszy- Balbus- rozrabiaka, pieszczoch, kot, który żyje po to, aby człowiek mógł mu służyć.
Drugim, zdecydowanie najmniejszym pod względem wielkości, ale przebijający wszystkie zwierzaki o głowę, jest Fenrir, dla kolegów Fenio.
I tak żyjemy wspólnie pod jednym dachem. Taka gromadka daje wiele radości :-)
Enjoy!
Nitro strasznie podobny jest do mojego psa którego niestety już nie ma ale teraz jest Maja :) Zapraszam do mojego bloga www.lab-maja.blogspot.com Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńGenialne imię dla psa;D
OdpowiedzUsuńDziękujemy ;)
Usuń