Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z 2014

Szczęśliwego!!!

Nowy rok zapowiada rozpoczęcie nowego rozdziału w życiu każdego z Nas. Wraz z 2015 przyjdzie dużo niesamowitych, nowych przygód oraz doświadczeń. Ja już nie mogę się doczekać, a Wy?

Święta, święta i ... dziś wypoczywamy aktywnie

Święta to magiczny czas w moim życiu, gdzie myślę głównie o jednej rzeczy na okrągło - o jedzeniu! Leżę, oglądam seriale, czytam książki i... jem! Rozkoszuję się smakiem uszek w barszczu, ryby po grecku czy pierogów z kapustą.  Jak wiadomo, wszystko należy spożywać z umiarem. Dzisiaj też moja żarłoczna seria dobiegła końca. Ruszyłam się z łóżka, zgarnęłam psa i udaliśmy się na spacer.  Tym razem Wrocławski Rynek!

Energia sama w sobie

Dawno mnie tu z Wami nie było, ale obowiązki mnie wzywały. Tak to już jest, że w połowie każdego semestru na Studenta czekają same wspaniałości przygotowane przez Prowadzących. Dlatego też przez ostatnie dwa tygodnie spędzałam głównie nad książkami czy modelowaniem. Nie zapominałam jednak o Moim Wspaniałym, bo to dzięki Niemu nie zwariowałam do końca. 

Powrót do codzienności

Po trudach minionego tygodnia zaczęliśmy inaczej patrzeć na niektóre rzeczy. Wszyscy jesteśmy zmęczeni psychiczne tym przez co przeszliśmy. Sprawa Fiony nie jest jeszcze zakończona, ale przynajmniej codziennie znajdujemy czas na odpoczynek. Nie wiem jak Wy, ale mi nastrój polepsza możliwość zaczerpnięcia świeżego powietrza, trochę ruchu i radość w oczach mojego Podopiecznego, dlatego też dużo ostatnio spacerujemy :)

Z małej chmury duży deszcz

Piszę ten post po dniach pełnych zmagań, rozwiązywaniu problemów i dużej ilości nieprzespanych w nocy godzin. Drogi czytelniku, chcę się z Tobą podzielić bardzo bolesną lekcją, którą dostałam od życia, żebyś nie popełnili tego błędu.

Białe czy czarne?

Każdego dnia nasze drogi krzyżują się z drogami innych osób. Część z nich, poznana w dość nietypowych okolicznościach, jest w stanie wprowadzić w naszym życiu zmiany o jakich wcześniej nawet nie zdarzyłoby się nam pomyśleć. Tak też było w moim przypadku. Czy narzekam? Wiadomo, że nic nigdy nie jest białe albo czarne, ale czy na pewno? 

Pożal się Boże wpis, czyli o psiarzach słów kilka

Długo zbierałam się do napisania tego posta. Chcę Wam pokazać przez co muszę przechodzić do tej pory przy wychowywaniu mojego Psiaka. Po tylu lekcjach jakie odebrałam nauczyłam się jednak, że nie wszyscy powinni mieć psa pod opieką. Sytuacje, które tutaj przedstawię spotykają mnie do tej pory, bo Panowie Osiedlowych Trawników wiedzą przecież najlepiej jak wychowywać swoich Towarzyszy!

Park Wschodni wita!

Nasze co weekendowe wypady miały mały zator w pewnym momencie, ale odblokowaliśmy go i w poprzednią sobotę wyruszyliśmy na podbój Parku Wschodniego! Powiem Wam, że Wrocław zaskakuje mnie coraz bardziej. Wystarczy dokładnie poszukać, pojeździć palcem po mapie, lub obczaić w Google Maps, a znajdzie się tak wspaniałe tereny do spacerów z psem o jakich nikt nie śmiałby marzyć!

#Nieznane 4

Błądząc po internetowych szlakach w poszukiwaniu rzadkiej i nieznanej Wam rasy natknęłam się na te słodkie oczęta. Początkowo myślałam, że to york, ale coś mi nie pasowało. Mój drugi typ- mix west highland white terier- też nie. Niestety nie miałam racji, co mnie bardzo cieszy, bo znalazłam rasę, o której wcześniej nie słyszałam! :)

Zwariowany tydzień z przerywnikiem

Tydzień temu na biurku miałam stertę papierów, terminy mnie goniły, szykowały się dwa wyjazdy i do tego jeszcze "coś" dla Nitruli. Dziś mogę spokojnie usiąść, napić się herbatki i wreszcie odpocząć.  

Przepisowy Pies, Rozsądny Właściciel

 Przede wszystkim ważne jest bezpieczeństwo. Przez cały czas jaki spędziłam z Nitrem bez psowe społeczeństwo nauczyło mnie jak powinnam się zachowywać i jak sprawować kontrolę nad psem żeby każdy był szczęśliwy i czuł się bezpiecznie i pewnie mijając naszą dwójkę. Jak to ma się do przepisów prawnych?

Dla wybranych

źródło internet Z Wrocławskim Schroniskiem miałam niewiele wspólnego w swoim życiu. Raptem zagościłam tam góra z pięć-sześć razy, w tym dwa pojechałam po psa. Czy jednak ten mój bardzo skromny bilans dyskwalifikuje mnie jako osobę, która chciałaby zostać wolontariuszem? Czy to oznacza, że nie należy mi się zwykłe "dziękuję"? 

Woda, pies i przepiękna pogoda

W środę zaczął mi się ostatni rok akademicki. Plan zajęć mam dość dobry, więc nie zabraknie czasu na dłuższe spacery i kolejne nowości. W weekend postanowiliśmy się przejść zobaczyć jak wygląda miejsce, które zostało ostatnio otwarte po poszerzaniu Odry. Mi się podobało, Nitro bardziej :)

#Nieznane 3

Dzisiaj będę chciała Wam przybliżyć rasę, której osobniki są mieszanką siły i zwinności. Myśliwi na grubszą zwierzynę. Rasa powstała w wyniku krzyżowania ze sobą wilków. W paru słowach: silne, waleczne i inteligentne. 

Działanie motywujące

"Wszystko na dziś już zrobione, można wreszcie pójść odpocząć. Wyłączyć komputer, ruszyć się z krzesła i zrelaksować. Zebrać siły, tylko zebrać siły i się otrząsnąć. Ruszyć się, tak bardzo muszę wstać. On już na mnie czeka, stoi przy drzwiach i spogląda na buty. Wychodzi na to, że nie mam innego wyjścia."

#Porady (nie)życiowe

Kiedy mamy problem z psem, obojętnie jaki, przeważnie szukamy informacji u innych właścicieli. Czy to jest dobry pomysł? Wątpię, ale można przy tym się nasłuchać bardzo ciekawych rzeczy. Oto pierwsze 5 najlepszych porad (nie)życiowych jakie usłyszałam odnośnie wychowywania psa.

Towarzysz part II

Nie ważne którego dnia się to wydarzyło, nie ważne kto był świadkiem, nie ważne jest również jaka była pogoda. Ważne natomiast jest to, że wreszcie się udało! Ludzie się uczą, jedni szybciej, jedni wolniej, ale się uczą.

Urodziny!

Urodziny psa są dniem pełnym radości. Pupila się rozpieszcza najmocniej jak tylko się da. Dosłownie, nosi się go na rękach! Przygotowuje się torty, kupuje zabawki, akcesoria, smakołyki. Najlepszy dzień w roku (nie licząc Bożego Narodzenia)! Do tego dochodzą jeszcze pewne przemyślenia...

#Nieznane 2

Może po zdjęciu już poznajecie, którą z ras chciałabym Wam dzisiaj przedstawić. Jeśli jednak nie to zachęcam do poczytania. Dzisiaj omówiony zostanie pies, który jest posiadaczem jednego z najlepszych nosów. 

A może by tak małe bieganko?

A po bieganiu... ;) Nie wiem jak Wam, ale mi, dużo łatwiej jest utrzymać kondycje psa w dobrej formie niż moją własną. Jednak staram się, a On mnie wspiera. Nasze wspólne trenowanie nazywam polowaniami.

"Moda na Kundelka"

We Wrocławiu odbywają się różne imprezy. Przeważnie są to koncerty, mecze, występy teatralne. Organizowany jest również piknik "Moda na Kundelka" przez  Na Pomoc Ast.  Oczywiście udaliśmy się na niego, ale nie sami :)

Zwiedzania ciąg dalszy

Po Parku Grabiszyńskim postanowiliśmy pójść gdzieś nad wodę. Udało nam się zlokalizować coś blisko i w zacisznym miejscu. 

Zdobywamy kolejne tereny!

Wrocław jest miastem, pełnym biurowców, galerii handlowych i restauracji, ale również i terenów zielonych. Parki potrafią być tak duże, że dla niedoświadczonego podróżnika mogą stać się labiryntem. My wczoraj wyruszyliśmy na podbicie Parku Grabiszyńskiego. 

Ciągle pada...

Przez ostatnie dni we Wrocławiu cały czas padało. Co robić w taką pogodę? Można spać, można oglądać seriale czy czytać książki. Nic z tych rzeczy! My robiliśmy coś kompletnie innego :)

#1 Nieznane

Seria postów pod tytułem "Nieznane" będzie zawierać krótkie opisy ras, które na terenie Polski występują rzadko. Dziś pierwsza część, a w niej charakterystyka psa za zdjęcia. Zobacz co to za rasa !

Co o mnie myśli?

Nie wiem jak Wy, ale ja często zadaję sobie pytanie: co Nitro o mnie myśli? Zastanawiam się jak mnie postrzega i czy wie do końca co ja robię. Odpowiedzi pewnie nigdy się nie dowiem, ale mogę Wam przedstawić mój punkt widzenia oczami Nitruli ;)

Myśleć za Niego

Zagrożenia czyhają na psy niemal na każdym kroku. Musimy myśleć za nie, aby uchronić je przed niebezpieczeństwem, ale na co dokładnie powinniśmy uważać?

Cukiereczki

Większość z Piarzy używa różnego rodzaju smakołyków. Część z nas postanawia nawet zrobić je samemu. Przeważnie pieczone są ciasteczka. A może by tak coś innego? Na przykład cukierki?

Odwiedziny znajomego

W zeszłym tygodniu mieliśmy odwiedziny. Czekałam na nie cały tydzień, Nitro zaś za bardzo całą sprawą się nie przejął. 

Krok bliżej do celu

Mija dzień za dniem, trening za treningiem. Powoli, do przodu, uzbrojona w cierpliwość, ćwiczę z Nitrem. Jednak co nam przyjdzie po wszystkich powtórzeniach jak nie ma jednej najważniejszej rzeczy? Wczoraj udało nam się ją zdobyć!

Coś nowego z czegoś starego

Piłka tenisowa Taką starą, znudzoną zabawkę,  można szybko zamienić w coś interesującego. Zużyte, zalegające w koszyku piłki biorę i kombinuję co można z nich zrobić. Oto moje pomysły na ten przedmiot.

Moja piłka!

Zazdrość. Każdy zna to uczucie, każdy potrafi je zdefiniować. Wbrew pozorom jest nam dość znane. Możemy być zazdrośni o wyniki innych osób czy o rzeczy, które posiadają. Jednak czy zazdrość u psów objawia się tak samo jak u ludzi? 

Nieproszeni goście

Nie chcemy ich, nie znosimy ich obecności, wręcz je nienawidzimy! Małe, niedające się złapać, dokuczliwe i obrzydliwe. Niby zwierzątka, a nie do wytrzymania. Nas odwiedziły, nie byliśmy zachwyceni. 

Dyskowanie

Skakanie i gonienie za zabawką, który pies tego nie lubi? Dlatego też zakupiłam ostatnio trzy używane dyski  żeby sprawdzić jak spodobają się Nitrowi. Myślę, że wyszło całkiem nieźle, a z resztą- sprawdźcie sami ! 

Słodkie "nicnierobienie"

Dzień za dniem mija nam na przeczekiwaniu upałów. Nasze główne zajęcie- spanie! Póki co nie narzekamy ;)

Żyć jak pies z kotem

Często ludzie się dziwią kiedy mówię im, że mamy jeszcze kota. Zastanawiają się jak się dogadują, czy się sprzeczają i w ogóle jak to jest możliwe, że mieszkają razem bez problemów. Też mnie to intrygowało czemu jest tak, a nie inaczej. Język ciała psów i kotów jest różny, więc jak się dogadują?

Przygotowania

W środę zaczęłam naukę aportowania tego drewnianego klocka, a dziś już mi go przynosi. Nitro nie jest aportującym psem, ale cieszę się, że się stara. Rezultaty uwiecznione na filmiku :)

Powracamy!

Po skończonej sesji i dużej ilości wolnego czasu przed nami zaczynamy wracać do formy! W piątek było wspólne bieganie, wczoraj wieczorny wypad na rolki, a dziś byliśmy nad Odrą! Oprócz takich atrakcji planuję jeszcze zwiedzanie Wrocławia, doskonalenie frisbee, wypady nad jeziorko i oczywiście przygotowania do PT1! 

Właściciele- Niszczyciele

 Skąd taki tytuł? W trakcie jak mnie z wami nie było miały miejsce nieprzyjemne sytuacje. Sytuacje, w których uczestniczyły inne psy i ich opiekunowie- Właściciele- Niszczyciele. Nazywam tak ludzi, którzy posiadają psy, ale ich nie trenowali w żaden sposób. Czemu "niszczyciele"? Cóż, odpowiedź jest dość oczywista... 

Tygodniowe podsumowanie

Naszpikowany zadaniami tydzień na szczęście już za nami. Sprawozdanie zrobione w postaci filmiku ;) Enjoy! :)

Niechciany towarzysz

Popołudniu szybki spacer, 15 minut maksymalnie. Nie zdziwi to nikogo, kto był we Wrocławiu. Tutaj temperatura potrafi wynieść 35 stopni w cieniu o godzinie 14. Zgodzicie się chyba razem ze mną, że nie jest to za przyjemne wychodzić w taki upał na spacer. Dlatego wieczorem i rano spędzamy na dworze ponad godzinkę. Ćwiczymy sobie skoczki, gonienie frisbee, tresurę czy spotykamy znajomych. Właśnie... niektórych znajomych wolałabym nie spotykać...

Nowość!

 Wracamy dzisiaj do Was, a wraz z Nami jedna nowość! Mam nadzieję, że się spodoba ;) 

Troszkę o nas

W grudniu 2011 roku pojechałam z Tatą do schroniska po .... chomika. Tydzień później znowu tam byliśmy, tym razem po psa. Psa, którego widzieliśmy podczas pierwszej wizyty. Wiedzieliśmy, że musi On z nami zamieszkać.  Tak oto w pewną deszczową sobotę powitaliśmy nowego domownika. 

Ja chcę już!

Biję się z myślami. Czy uczyć wszystkich ćwiczeń po kolei czy wszystkich osobno, czy  może rozpisać je na dwa, trzy na miesiąc? Ciężko jest mi zaplanować treningi. Szczególnie, że nie należę do osób cierpliwych. Rezultaty lubię widzieć od razu. A tu trzeba małymi kroczkami. Aż czasem mam ochotę krzyczeć na Niego. Czemu On nie może zrozumieć tego czego od Niego wymagam? Łopatka do kolna. To nie jest takie trudne, prawda?! Ręce mi opadają i czuję, że nam się nie uda. Wtedy jednak patrzę w te jego oczka i widzę, że dla Niego to jest rzeczywiście trudne. Wiem, że On się stara. Doceniam to. Doceniam każdy jego wysiłek! To, że On chce pracować dodaje mi sił, a On sam uczy mnie przy tym cierpliwości i opanowania. Przyglądamy się sobie nawzajem i ruszamy wykonać ostatnie, dzisiejsze ćwiczenie. Z nami to chyba tak jest, ja uczę jego, a on uczy mnie. 

Wyznaczamy cele

Jesteśmy ludźmi i w naturze mamy żeby do czegoś dążyć. Wyznaczamy sobie cele czy tego chcemy czy nie. Może być to cokolwiek: nie wylegiwanie się w łóżku z rana, schudnięcie paru kilo czy może przeczytanie książki do końca. Oczywiście spełnianie ich samemu, zwłaszcza tych długoterminowych jest ciężkie. Potrzebna jest rywalizacja, która podtrzymuje motywację, zauważanie nawet najmniejszych efektów, a do tego wszystkiego chęci! Wiadomo, że w dwójkę zawsze raźniej, więc może by tak obrać jakiś cel ze swoim czworonogiem?

Jak znaleźć czas?

 Często się zdarza tak, że zadania powierzone nam przez innych zajmują nam cały nasz czas. Ciężko jest się wyrwać gdzieś odpocząć czy chociaż pomyśleć o czymś przyjemnym. A co dopiero wyjść na długi spacer ze swoim pupilem. A jak ta zmniejszona ilość nasze uwagi jest odbierana przez psa? 

Jak tu się nie cieszyć?

Weszłam na stronę, zobaczyłam artykuł. Pomyślałam, co tam, spróbuję!

Powrót ze spaceru, a jak Twój pies go widzi?

  "Tylko siad i siad. Sama siadaj, ja już chcę wejść! Otwórz te drzwi! Nie? Jesteś pewna, że nie chcesz ich otworzyć? Proszę, otwórz je. Jestem grzecznym pieskiem, przecież wiesz. Nadal nic? Ech... no dobra usiądę. To teraz otwieraj. Halooo! Może byś tak otworzyła, pchnęła ten wielki, brązowy prostokąt ... no tak, jeszcze buty. Co ja mam z tym moim człowiekiem. Staram się, wychowuję, uczę sztuczek, dawania jedzenia, a ten zawsze swoje. Gdzie ja popełniłem błąd?

Odkrywanie świata ciąg dalszy!

Po świętach czas się zebrać w sobie i zrobić coś pozytywnego, coś nowego, czas poznać świat wraz z Nitrem! Przez wrocławskie mosty, przez deszcz i słońce ku Parkowi Szczytnickiemu. W tej przygodzie towarzyszyła nam moja mama, bo w grupie zawsze raźniej ;)

Zmęczeni, wyczerpani...

Jak to w święta dużo do roboty, a wiadomo, że razem zawsze raźniej :) Pogoda dopisała, był długi spacer i jazda autobusem. Zakupiona została dziś również nowa obróżka, ale niestety idzie do zwrotu. A! I odkryliśmy z tatą za czym nasz pies szaleje! Zapraszamy!

Słońce, tak dużo słońca!

Tydzień mnie z Wami nie było za co najmocniej przepraszam. W następnym zaś zrekompensuję to kilkoma nowościami :) W czwartek postanowiłam pójść z Nitro do Parku Szczytnickiego. Nic z tego jednak nie wyszło, pogoda nam nie sprzyjała. Dziś w piękny słoneczny poranek udaliśmy się za to na łąkę po drugiej stronie Odry. Dużo trawy i jeszcze więcej słońca!

Odkrywaj !

Jak się wkrótce okazało, wykorzystaliśmy jeden z ładniejszych dni w tygodniu, na dłuższy spacer. W czwartek razem z mamą wybraliśmy się na podbój terenów po drugiej stronie rzeki. Nowe miejsce, nowe możliwości :) Tak więc do dzieła!

Porozumienie pies- człowiek

Bierzesz psa, bo Ci się podoba. Bierzesz, bo jest to modne. Bierzesz, bo Cię zauroczył. Bierzesz, bo chcesz mieć towarzysza. To dobrze, kiedy jakiś czworonóg trafia do ciepłego domu, ale czy na pewno? Wiadomo, że każdy właściciel kocha swojego pupila. Tak już zwyczajnie jest. Jednak czy kochając swojego psa znamy go? Czy jesteśmy w stanie się z nim porozumieć? Przede wszystkim czy go rozumiemy? Wzięcie pod swoją opiekę psa wiąże się z odpowiedzialnością za niego. Stąd wnioskuję, że decyzja ta powinna być przemyślana. Nie zawsze jednak tak jest. I wtedy pojawia się problem. Nie tylko dla wziętego psiaka, ale również dla innych.

zabawka dla mnie czy dla psa?

 Dziś trochę inaczej. Pojawiła się nowa zakładka- zabawki. To co się w niej znajdzie będzie na bieżąco dodawane tutaj. Całość w jednym ciągu będzie można przeczytać tutaj .  Są psy małe i psy duże, młode i stare, szybkie i wolne. Bez względu na to jak bardzo różnią się między sobą jedno mają wspólne- chęć do zabawy! Przez całe swoje życie nasze domowe czworonogi uwielbiają się bawić. W celu zaspokojenia ich potrzeb kupujemy im zabawki. Jednak czy wybieramy je dobrze? Czy każda z nich jest dobra dla naszego psa? Czy kupując którąś nie rozwiniemy u pupila cech przez nas niepożądanych? Wybierając musimy zdać sobie sprawę z paru istotnych rzeczy. Nie wybierajmy tych, które nam się podobają, które są wymyśle i mają super kolory. Patrzy na nie przede wszystkim pod kątem psa. Podejmując decyzje musimy pamiętać o paru istotnych rzeczach. Dzisiaj jedna z nich!

Czy Twój pies jest jak Gremlin?

Pogoda jest, jaka jest. Zimno, pochmurno i nic się nie chcę. Najlepiej usiąść i napić się herbatki. Fakt, tak by było najlepiej. Inni niestety mają na ten temat nieco odmienne zdanie... Deszcz jest czymś co mi nie przeszkadza, ale ile można spędzić czasu na dworze jak leje? Okazuje się, że odpowiedź nie jest aż tak oczywista dla właściciela takiego psa jakim jest Niter... 

Jak uszczęśliwić psa?

 "Stoję w pokoju, on siedzi przede mną. Te brązowe oczy, teraz takie skupione, wpatrzone we mnie. Czuję tą napiętą atmosferę, pełna oczekiwania i niecierpliwości. Słychać tylko jak ogonem zamiata podłogę. Potrafi tak długo, to ja przeważnie nie wytrzymuję. To jest dziwne, że on wie. On zawsze wie! "

Pasja

W ciągu ostatnich dni spotkałam się z dziwnymi zachowaniami innych właścicieli psów. Do tej pory nie wiem do końca z czego one wynikają, ale jeśli nie można rozwiązać problemu to należy go unikać czyż nie? Dało mi to też trochę do myślenia i spowodowało, że moja motywacja do działania wzrosła. Dotarło też do mnie, że różni właściciele chodzą po tym świecie. A jakim jesteś Ty?