Z góry planowaliśmy, że wybierzemy się z psami. Wydawało nam się, że ciężko będzie znaleźć dobre lokum, z ogrodzonym terenem, w którym zwierzaki, w ilości dwie sztuki, będą akceptowane. O dziwo, poszło łatwo. Ba! Właścicielka ucieszyła się, że jeden z czworonogów jest amstaffem i pierwsze co zrobiła po przywitaniu się z nami, to poszła wygłaskać Halinkę. Nie będę ukrywać, że byłam mile zaskoczona!
![]() |
Zmierzamy do lasu |
![]() |
Halinek w restauracji |
![]() |
Koniki |
Mieszkaliśmy w domku, na ogrodzonym terenie, więc psiaki mogły latać luzem. Na podwórku były jeszcze dwa inne psy- mały terierek i mix kaukaza. Powiem Wam, że już wiem co czują Opiekunowie yorków czy innych maluchów, jak ich zwierzak bawi się z dużo większym od siebie... Ja czułam to samo jak Haszka zaczepiała Omara [mix]. Za pierwszym razem omal nie zeszłam na zawał ;-)
Cały wyjazd zaczynaliśmy od długich spacerów. Codziennie inna trasa, inne niespodzianki i za każdym razem kąpiel. Tak, nie tylko psy pływały. Pomimo nieciekawej pogody mi również udało się wejść do jeziora.
Chociaż od wyjazdu do Łagówka minął miesiąc, cały czas miło go wspominam, ale nie rozpisując się za dużo- będąc tam masz wrażenie jakbyś oderwał się od rzeczywistości. Dzień mija swoim tempem, nie śpieszysz się, żyjesz w błogim relaksie. Polecam!
Powroty do domu są tak męczące ;-) |
ONH
U nas zawsze z noclegiem jest problem, bo kiedy mówię, że przyjadę z psem to właściciele lokum zaraz kręcą nosem, że nie było mowy o psie, że psy sikają na wykładziny itd.
OdpowiedzUsuńZapraszamy do nas justbobik.blogspot.com :)
My najpierw szukamy gdzie można z psem, potem dzwonimy i się pytamy czy z takimi możemy przyjechać :-) Tym sposobem znajdujemy miejsce, w którym pies będzie mile widziany i, które nam odpowiada.
OdpowiedzUsuńpzdr
ONH
W tym roku ciężko było znaleźć nocleg gdzie można psy. Mi noclegu szukał kolega, który pracuje w restauracji nad Morzem :)
UsuńTo się psina wyszalała na wakacjach :)
OdpowiedzUsuń