Nigdy nie sądziłam, że biorąc psa będę z nim jeździć po Wrocławiu, zwiedzać co tylko się da, poznawać ciekawych ludzi i ich czworonożnych przyjaciół, pokonywać wielokilometrowe trasy. Od ponad roku już wiem, że nie jestem jedyną zainteresowaną psami osobą. Cieszy mnie to bardzo, a jeszcze bardziej cieszy mnie fakt, że są osoby, które z chęcią spędzają czas ze swoimi Podopiecznymi. Zabierają je na treningi, szkolenia, seminaria czy .... na długi spacer do Lasu Rędzińskiego ;-)