Przejdź do głównej zawartości

Z nową mocą!

Po zaliczonym semestrze przyszedł czas na nadrobienie zaległości. Tak oto jestem z Wami, a wraz ze mną Nitrula. Mamy o czym pisać, dużo przemyśleń, nowości i zdobytych terenów. Od tego ostatniego dzisiaj zaczniemy :-)


W weekend udaliśmy się w naszym zwyczajnym składzie (Mordka, Reagan, Nitro) na Jaz Opatowicki. Wielki wstyd dla mnie, ponieważ pierwszy raz o nim usłyszałam, a mieszkam od urodzenia we Wrocławiu. Cóż, w moim przypadku  pies jest też od tego żeby poznawać moje miasto, czyż nie? 
Przyznaję, że tereny tam są piękne. Ścieżki utrzymane w dobrym stanie, nie ma szans żeby się zgubić jak się idzie cały czas jedną trasą- plus dla mnie! Piechy od dawna nie były na wspólnym spacerze, bo zwyczajnie ciężko się było zgrać większą grupą. W sobotę nam się udało, a psy pełne szczęścia hasały z prawej na lewą, z lewej na prawą. Energia opuściła je dopiero w tramwaju, gdzie Nitro i Reagan poszli spać, a Mordka, jak to Mordka mówił nam co myśli o tym, że już wracamy :-) 
Trasa, którą przeszliśmy wyniosła około 14,6 km. Wierzcie mi, czuć było ten dystans w nogach następnego dnia. Wyruszając o 9 rano nie sądziłam, że wrócę dopiero o 13.30. Jednak muszę przyznać, że było warto. Nie wiem jak Wy, ale ja lubię takie wypady w dwu- i czworonożnym towarzystwie. 

Bawim, bawim!

Ludzie, idziecie czy nie?

Nad Jazem Opatowickim

To teraz Ty poniesiesz mnie :-)
Powyższe zdjęcia zostały wykonane przez Michała. Jeśli ktoś z Was jest z Wrocławia to zapraszam na stronę vonski.pl. Może znajdziecie tam zdjęcia swojego psiaka :-)

Odnosząc się do tytułu posta, wracamy z nową mocą. Masa pomysłów do zrealizowania przed nami. Na początek zaprezentuję ten z punktu pierwszego, enjoy: Jak urozmaicam życie Nitra w mieście?

W sobotę wybieramy się na kolejny długi spacer. Powoli z Nitrem już się szykujemy na to wyjście. Jak myślicie, uda nam się przejść dłuższy dystans niż ze spaceru na Jaz Opatowicki?

pozdrawiamy
Ola&Nitro



Komentarze

  1. Czyżby przygotowania do zawodów dogtrekkingu? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kto wie, może w przyszłości? Tak to nie zastanawiał się nad tym, bardziej dla przyjemności pokonujemy dystanse.

      Usuń
  2. Ja mam teraz wolne po sesji więc jak trochę odpocznę, planuję kilka wypraw z psem do miasta. U nas co prawda zero fajnych miejsc na spacery, ale może chociaż poszwędamy się po parkach :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każde nowe miejsce dostarcza psu nowych bodźców. Ja lubię patrzeć jak Nitro odkrywa nowe tereny :-)

      Wolne po sesji to coś wspaniałego, a czas można wykorzystać na odpoczynek ;-)

      pzdr
      O&N

      Usuń
  3. Ostatnio taki dystans pokonałam z psem w wakacje. Zima mi nie służy. :D A właściwie moim dłoniom.

    http://foxklembektemperamentu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi staramy się co jakiś czas udać na taki wypad. Co do dłoni to jak najbardziej Cię rozumiem. Ja czasem ubieram dwie pary rękawiczek i do tego kremik wcześniej na łapki ;-)

      pzdr
      O&N

      Usuń
  4. Gratuluje zdanego semestru!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja kocham takie spacerki z więcej niż jednyn czworonogiem, niestety w moim przypadku bardzo ciężko podobny zrealizować :/.

    H&F

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam spacery z kilkoma psami, jednak w naszej okolicy prawie nie ma takich okazji.
    Pozdrawiamy :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Pod Lupą: Kostki czy lizawka? A co wybierze Twój Pies?

Po długiej przerwie wracamy do Was z recenzją nie jednego, a wyjątkowo dwóch otrzymanych do przetestowania produktów!  Dzięki uprzejmości sklepu fera.pl tym razem pod lupę wzięliśmy lizawkę dla psa oraz kostki- smakołyki. Obydwa artykuły firmy Trixie. 

Jak bez psów?!

Jak R. powiedział, że powinniśmy spędzić weekend sami to się zdziwiłam. Większość czasu spędzamy sami, więc nie będzie różnicy. Nawet nie wiecie jak bardzo się myliłam... Sami oznaczało bez psów. "Ale jak to bez psów!?"

Pod lupą: karma od Mills Farm

Jestem sceptycznie nastawiona do pomysłu karmienia psa suchym. Po otrzymaniu propozycji na przetestowanie worka karmy biłam się z myślami. Zdecydować się? Który pies miałby testować? Ostatecznie podjęłam decyzję i już dziś możecie przeczytać naszą recenzję karmy Adult od Mills Farm.