Po trudach minionego tygodnia zaczęliśmy inaczej patrzeć na niektóre rzeczy. Wszyscy jesteśmy zmęczeni psychiczne tym przez co przeszliśmy. Sprawa Fiony nie jest jeszcze zakończona, ale przynajmniej codziennie znajdujemy czas na odpoczynek. Nie wiem jak Wy, ale mi nastrój polepsza możliwość zaczerpnięcia świeżego powietrza, trochę ruchu i radość w oczach mojego Podopiecznego, dlatego też dużo ostatnio spacerujemy :)