Przejdź do głównej zawartości

Woda, pies i przepiękna pogoda


W środę zaczął mi się ostatni rok akademicki. Plan zajęć mam dość dobry, więc nie zabraknie czasu na dłuższe spacery i kolejne nowości. W weekend postanowiliśmy się przejść zobaczyć jak wygląda miejsce, które zostało ostatnio otwarte po poszerzaniu Odry. Mi się podobało, Nitro bardziej :)

Tereny przy Odrze na Kozanowie (dzielnica Wro.) zostały zamknięte z powodu modernizacji wałów i poszerzenia koryta. Powiem Wam, że przed było dobrze, ale po jest jeszcze lepiej. Nie ma kamiennego podłoża, a dno pokrywa piasek. Do tego dość duży teren, na którym rośnie powoli trawa, a pieski mogą pobiegać. W tym wszystkim najlepsza jest jedna rzecz. Na spacer wybrało się dużo ludzi tamtego dnia i nikt nie miał pretensji o to, że psy biegają luzem! Nawet właściciele, których czworonogi były zapięte na smyczy. To było cudne popołudnie, pełne relaksu i słonecznej pogody. Spotkaliśmy nawet znajomą z osiedla- Igłę. 




Kamienie były tylko umocnieniem. Jak się po nich zeszło był piasek i uwaga(!) było widać dno w odległości 1,5 m od brzegu. Całkiem nieźle :) 

"Nie spuszczaj oczy z piłki!"
Spacer minął szybko, nawet nie zdawaliśmy sobie sprawy, że aż tak szybko. Po powrocie Nitro poszedł spać ze zmęczenia, a ja wzięłam z Niego przykład :)

Na najbliższe weekendy mamy zaplanowaną dużą ilość przeróżnych rzeczy. Bądźcie na bieżąco, bo szykują się dość zakręcone dwa dni :)

pzdr
Ola&Nitro


Komentarze

  1. Mam nadzieję że ja w końcu też jakoś ogarnę psa i studia bo na razie wszystko robię w biegu ;).
    Takie wpisy, na których widzę lub czytam o psach które mogą biegać luzem w miejscach gdzie pojawiają się ludzie bo od wszystkiego się odwołują, z jednej strony mnie dobijają ale z drugiej mobilizują do tego,żeby się nie poddawać i dalej uparcie ćwiczyć ze swoim psem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne miejsce :)
    Strasznie Ci zazdroszczę, że Twojego psa można puścić bez obaw, my na razie ćwiczymy, ale średnio wychodzi :)
    Pozdrawiamy.
    http://majkowaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. U nas w mieście jest zakaz spuszczania psów i nawet gdyby Harry się słuchał, to i tak bym nie mogła :/
    Pozdrawiamy,
    Maria i Harry.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. We Wrocławiu również jest taki zakaz. Jednak jak dokładniej zapoznasz się z przepisami to wiesz, że od tego odstępstwa. W następnym tygodniu postaram się dodać post na ten temat :)

      pzdr

      Usuń
  4. Zazdroszczę, w naszej okolicy nie ma takich fajnych miejsc ;\

    Zapraszam!
    http://moje-kochane-czworonogi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Pod Lupą: Kostki czy lizawka? A co wybierze Twój Pies?

Po długiej przerwie wracamy do Was z recenzją nie jednego, a wyjątkowo dwóch otrzymanych do przetestowania produktów!  Dzięki uprzejmości sklepu fera.pl tym razem pod lupę wzięliśmy lizawkę dla psa oraz kostki- smakołyki. Obydwa artykuły firmy Trixie. 

Jak bez psów?!

Jak R. powiedział, że powinniśmy spędzić weekend sami to się zdziwiłam. Większość czasu spędzamy sami, więc nie będzie różnicy. Nawet nie wiecie jak bardzo się myliłam... Sami oznaczało bez psów. "Ale jak to bez psów!?"

Pod lupą: karma od Mills Farm

Jestem sceptycznie nastawiona do pomysłu karmienia psa suchym. Po otrzymaniu propozycji na przetestowanie worka karmy biłam się z myślami. Zdecydować się? Który pies miałby testować? Ostatecznie podjęłam decyzję i już dziś możecie przeczytać naszą recenzję karmy Adult od Mills Farm.