Błądząc po internetowych szlakach w poszukiwaniu rzadkiej i nieznanej Wam rasy natknęłam się na te słodkie oczęta. Początkowo myślałam, że to york, ale coś mi nie pasowało. Mój drugi typ- mix west highland white terier- też nie. Niestety nie miałam racji, co mnie bardzo cieszy, bo znalazłam rasę, o której wcześniej nie słyszałam! :)
Rasa pochodząca ze Szkocji, blisko spokrewniona z west highland white terierem, swój początek datuje na 1837 rok, zarejestrowana przez FCI w 1912. Psy małego wzrostu, chociaż wielkie duchem. Najpierw hodowane do łapania szczurów oraz innych gryzoni, teraz pełniące rolę domowych pupili. Panie i Panowie pragnę Wam dzisiaj przedstawić oddane i wierne, mające charakterek, bo przecież w typie wilczastym, wdzięczne i sprytne Cairn teriery!
Psy nie bojące się niczego, ale potrafiące obiektywnie ocenić zagrożenie. Chodzące z dumnie wypiętą klatą, ale nie zarozumiałe. Rozumieją i uwielbiają ludzi. Są idealnymi towarzyszami swoich właścicieli, uwielbiają poznawać nowe rzeczy i miejsca. Nie należy ich jednak traktować jako maskotki, ponieważ one zwyczajnie tego nie lubią. Pojętne na tresurę z chęcią będą podążać za przewodnikiem.
Cairn Terier
| |
Wysokość [cm]
|
28-31
|
Masa [kg]
|
6-7,5
|
Umaszczenie
|
szare, rude, pszeniczne, czarne
|
FCI
|
grupa 3, sekcja 2
|
W tych maluchach urzekło mnie najbardziej to, że są pozytywnie nastawione do wszystkiego i wszystkich. Uwielbiają zabawę i pieszczoty, ale w nie za dużej ilości. Do tego można spotkać osobniki bardzo ciekawie umaszczone, ponieważ dopuszczalna jest pręgowana sierść.
Na koniec film, na którym pokazana jest zabawa doga niemieckiego i cairn teriera. Jak widać piechy te są otwarte na każdą przyjaźń :)
Spotkaliście kiedyś przedstawiciela tej rasy? Może macie jakąś ulubioną rasę z grupy 3?
pzdr
Ola&Nitro
źródło: internet
gdybym spotkała takiego na ulicy byłabym pewna, że to kundelek. Fajny maluch :)
OdpowiedzUsuńZnałam wcześniej tę rasę, chociaż na żywo nigdy nie widziałam. Ale szczerze to nie przepadam za terrierowatymi maluchami :D.
OdpowiedzUsuńSłodki malec :) Nie znałam takiej razy, rzecz jasna, do teraz! :D
OdpowiedzUsuń1 Terrier w domu zupełnie nam wystarcza, mały rządziciel :P
Pozdrawiamy, Ola i Piano