Większość z Piarzy używa różnego rodzaju smakołyków. Część z nas postanawia nawet zrobić je samemu. Przeważnie pieczone są ciasteczka. A może by tak coś innego? Na przykład cukierki?
Na rynku można zdobyć cukierki dla psa, ale większa frajda jest jeśli zrobi się je samemu, ale jak? Taki cukiereczek powinien być przede wszystkim zdrowy, nie psuć zębów i nie zawierać zbyt wielu kalorii. I tak w mojej głowie zrodził się pomysł na coś nowego. Jego przebieg wyglądał tak:
Zakupiłam duże marchewki i jakiś pasztet dla psów. Zamiast pasztetu można użyć czegoś innego, np.: serka topionego.
Na rynku można zdobyć cukierki dla psa, ale większa frajda jest jeśli zrobi się je samemu, ale jak? Taki cukiereczek powinien być przede wszystkim zdrowy, nie psuć zębów i nie zawierać zbyt wielu kalorii. I tak w mojej głowie zrodził się pomysł na coś nowego. Jego przebieg wyglądał tak:
Zakupiłam duże marchewki i jakiś pasztet dla psów. Zamiast pasztetu można użyć czegoś innego, np.: serka topionego.
Marchewki obrałam, pokroiłam i przy pomocy nożyka wydrążyłam w środku dziurę.
Dziury następnie wypełniłam pasztetem.
Tak przygotowane podałam Nitrowi. Mam nadzieję, że widać jak bardzo chciałby takiego smakołyka schrupać ;)
Wyszło mi około 20 takich cukierków. Schowałam je do pojemnika i wsadziłam do lodówki. Tam się schłodziły i trochę stwardniały dzięki czemu bardziej przypominają cukierki.
Cukierek psi może i wyglądem nie przypomina tych jadanych przez ludzi, ale psiakowi smakuje i sprawia mu ogromną frajdę! Do tego plusy są takie, że nie wymaga zbyt wiele roboty. Ba! Wykonanie jest banalnie proste i przede wszystkim szybkie!
Spróbujcie, będziecie zachwyceni!
pzdr
Ola&Nitro
Dobry pomysł,na pewno spróbuję :D.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł. Na pewno zrobię, ale do wypełnienie użyję chyba twarogu z szynką. Takie smakołyki można zamrozić w upalne dni i zrobić z nich lodowe-cukiereczki. Miałaś wspaniały pomysł. Świetne!
OdpowiedzUsuńH&F
Zapraszam do nas!
U nas by nie przeszło, pies nie lubi marchewek :D
OdpowiedzUsuńFajny pomysł, tyle że Harry totalnie nie lubi marchewek ;)
OdpowiedzUsuńZa to uwielbia pietruszkę i może tak zrobię właśnie z nią:)
Pozdrawiamy i zapraszamy do nas: dziennik-mojego-labka.blogspot.com